AGATA PADUCH

BLOG

Masz pokochać siebie bezwarunkowo, czyli od czego zaczyna się zdrowienie.

Powrót do siebie: Miłość własna jako początek zdrowienia

Zdrowienie zawsze zaczyna się od powrotu do siebie. Od momentu, w którym zaczynasz kochać siebie – bezwarunkowo. Co to właściwie znaczy kochać siebie bezwarunkowo? To znaczy akceptować siebie w pełni – z każdym aspektem, zarówno światłem, jak i cieniem. Z błędami i sukcesami. Z porażkami i osiągnięciami. Pokochanie siebie oznacza przyjęcie całej swojej historii, emocji i doświadczeń – bez stawiania warunków.

Andrzej Niewinny Dobrowolski: „Jest, jak jest, bo gdyby miało być inaczej, to by było”

Miłość własna to postawienie siebie w centrum swojego życia. To nie egoizm ani narcyzm – to zdrowa relacja z samym sobą, która pozwala na budowanie autentycznych relacji z innymi. Najpierw jesteś Ty – a dopiero potem: partner, partnerka, dzieci, praca, przyjaciele, pasje, rodzina czy pies. (Kolejność oczywiście przypadkowa.)

Miłość własna to zdrowy egoizm, który otwiera drzwi do zrozumienia, dlaczego nasze ciało lub psychika zaczynają mówić „dość”. Mówią: „Nie chcę już tak dalej”, „Nie mogę dłużej udawać”.

Jak mawiał jeden z moich nauczycieli:
„Ciało nie choruje – ciało pokazuje.”

Również ja postrzegam tzw. chorobę czy zaburzenia emocjonalne nie jako „usterki”, ale jako ważne sygnały. Ciało cały czas do nas mówi. Ciało woła o uwagę, gdy nasze życie oddala się od prawdy, od miłości, od siebie samego.

Kryzys jako szansa na wzrost

Naturalną konsekwencją kryzysu jest to, że rozpuszcza nasze dotychczasowe mechanizmy obronne. W takich chwilach częściej sięgamy po pomoc, otwieramy się na zmiany i zaczynamy inaczej patrzeć na rzeczywistość. Czasem – choć ogromnie bolesny – kryzys staje się punktem zwrotnym, a właściwie: punktem wzrostnym ( moja autorska gra słowotwórcza – wzrost i zwrot).

To moment, w którym cierpienie jest tak intensywne, że zmienia trajektorię naszego życia. To wtedy może obudzić się w nas determinacja, by pójść w zupełnie nowym kierunku – zgodnym z wewnętrzną prawdą. Kryzys może być Twoją największą szansą na autentyczną przemianę.

Zatrzymaj się i odpowiedz szczerze..

Zatrzymaj się na chwilę. Weź kilka głębszych oddechów. I odpowiedz – szczerze, bez racjonalizowania – na poniższe pytania:

  • W jakich obszarach mojego życia nie stawiam siebie na pierwszym miejscu?
  • Gdzie zostawiam siebie samą? Porzucam? Zdradzam? Umniejszam własną wartość?
  • Kiedy czuję się niepotrzebna, niewystarczająca, niegodna miłości i szacunku?
  • W jakich sytuacjach nie stawiam granic?
  • Czy często błagam o uwagę, miłość, szacunek, akceptację?
  • Czy mam poczucie, że trudno mnie zrozumieć?
  • Czy czuję, że „coś jest ze mną nie tak”?
  • Czy zdarza mi się uśmiechać, kiedy wcale nie mam na to ochoty?
  • Czy porzucam swoje potrzeby, żeby zadowolić innych – nawet jeśli nikt mnie o to nie prosił?
  • Czy obawiam się mieć własne zdanie z lęku przed oceną lub odrzuceniem?

Te pytania mają jeden cel: pokazać Ci skalę oddalenia od miłości własnej.

Miłość własna ucisza wewnętrzny krzyk

Kiedy zaczynasz wracać do siebie – do lubienia, akceptowania i pokochania siebie – Twoje ciało przestaje krzyczeć. Przestaje alarmować, że coś w Twoim życiu dzieje się nie tak. Bo życie bez miłości do siebie, to życie w sprzeczności z naturą. A natura dąży do równowagi. I nie przestanie, dopóki nie usłyszysz i zrozumiesz wiadomości.

Nie jesteś tutaj po to, żeby wciąż coś udowadniać, dostosowywać się czy spełniać oczekiwania innych. Jesteś tutaj, by być sobą. Swoją autentycznością dzielić się swiatem. I to właśnie bezwarunkowa miłość własna jest fundamentem prawdziwego zdrowienia – fizycznego, emocjonalnego i duchowego.

Miłość własna to nie luksus – to konieczność. To pierwszy i najważniejszy krok w stronę zdrowia, równowagi i spełnionego życia. Kiedy wracasz do siebie, wracasz do prawdy. A prawda zawsze uzdrawia.

Zapraszam do kontaku,

Agata Paduch

kontakt@wewnetrznedziecko.com.pl lub 514 591 060

© 2025 wewnetrznedziecko.com.pl | NIP 123 123 123